Media

Poronienie i onanizm

dodane 23:50

W Tygodniku Powszechnym artykuł o internautach i ich pytaniach zadawanych w sieci.

Tymczasem dzięki internetowi można na takich forach jak onanizm.pl czy poronienia.pl bez zdradzania swojej tożsamości porozmawiać na tematy najboleśniejsze i najwstydliwsze.

Noż fajnie - autor mógł oba serwisy opisac w dwoch zdaniach. A nie laczyc w jedno.

Do poronien mam stosunek emocjonalny - bo dotycza mnie osobiscie.

Poronienie moralnie jest obojetne, onanizm juz nie - i to polaczenie, dosyc gladkie, za bardzo mi sie nie podoba. Na dodatek 'ranga' jednego i drugiego wydarzenia jest zupelnie inna.

I ze zdania nie wynika, ktore wydarzenie jest bolesne, a ktore 'najwstydliwsze', bo patrzac wg kolejnosci, to niezgodnie ze zdrowym rozsadkiem.

Chyba, ze poronienie poza tym, ze jest wydarzeniem bolesnym powinno sie znalezc w kregu tych, o ktorych nie powinno sie mowic. (Jeszcze wyjdzie na to, ze powinnam skasowac ten blog.)

Ale dziennikarz pewnie dziecka w wyniku poronienia nie stracil. I takie gladkie polaczenie jest oczywiste.

Z drugiej strony cieszy, ze ktos portal poswiecony stracie dziecka potrafi zauwazyc i (chyba) docenic. Znalezienie sie w jednym artykule z serwisami internetowymi takimi jak katolik.pl, mateusz.pl czy blogiem Artura Sporniaka jednak o czyms swiadczy.

ps. nie ma takiego portalu jak poronienia.pl, jest za to poronienie.pl.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 14.11.2024