Za marzenia nie karają
dodane 2022-11-06 16:55
Wiecie co?......dzisiejszy świat jest bestią. Niewolnictwem, zniewoleniem, wieczną zależnością łańcuchową od czegoś i kogoś.
Wieczną pogonią za pieniądzem, normalnym bytem, funkcjonowaniem, a nawet rzeczami, które tak naprawdę zapewne nie są nam do niczego potrzebne.
Zabierają nam tylko miejsce i czas, rodziny i szacunek do niej.
Coraz bardziej chciała bym od tak poprostu rzucić tym wszystkim. Wyjechać gdzieś głęboko w wysokie góry,zabrać ze sobą męża i syna.
Zbudować tam skromną chatkę, hodować zwierzęta i sadzić rośliny, które jak za danych czasów, będą stanowić podstawę mojego wyżywienia i egzystencji.
Zerwać z łańcuchem zależności i całego tego szumu, który coraz bardziej oddala mnie od Boga.
Chciała bym poprostu wstawać codziennie rano i obojętnie czy o 6:00 czy 9:00, nie spiesząc się nigdzie wypić gorącą kawę na zimowym balkonie, opatulona w ciepły koc i czapkę.
Chcę, żeby moje życie było wreszcie zależne tylko ode mnie, a nie od mamony.
To straszne, ale jak to zrobić ?
Bez pieniędzy nie ma życia.
Chociażby lekarz, który byłby potrzebny, musiałby zostać opłacony prywatnie. Wiecznie jakaś kula u nogi trzyma nas w tym dzisiejszym świecie.
Marzy mi się poranne wyjście z domu i modlitwa w ogrodowej kapliczce, modlitwa w ciszy, bez całego zgiełku samochodów i całej tej elektroniki.
Niby taki powrót do zwykłego życia jest banalny,ale tylko w teorii.
Większość ludzi, której udało się po części to marzenie osiągnąć mają swoje własne firmy, którymi da się zarządzać z monitora laptopa.
Mnie nie stać na taką firmę.
Mimo wszystko mam marzenia i widzę jak mój mąż i ja męczymy się by wytrwać kolejny i kolejny dzień w pracy, która nie daje na satysfakcji i trzyma nas coraz dłużej poza domem.
To okropne. Tak rozsypują się rodziny i co najgorsze relacje z własnymi dziećmi.
Wolała bym poprostu być najzwyklejszą kurą domową, opiekującą się i troszczącą o swoje dzieci i męża.
Bo "Kura domowa" to nie nuda i brak ambicji. To też ciężka praca i ogromna miłość do najbliższych.
Śmiem twierdzić, że ktoś, kto uważa innaczej, jest poprostu egoistą biegnącym jak ślepiec za dzisiejszym światem i jego pieniądzem.
Bądźcie rozsądni, nie dajcie się oślepić...