Dzieje Apostolskie
Trzymający się Drogi אׂחֲזִים בַּדֶּרֶךְ
dodane 2018-04-20 23:14
Trwanie w Krzewie winnym to w istocie ciągłe pozostawanie w Drodze. Chrześcijaństwo to ciągły ruch, zmiana, dojrzewanie... Zero nudy! Tej Drogi trzeba się jednak wytrwale trzymać!
Dzisiaj lekcja wspomina o św. Pawle, który w chwili poprzedzającej swoje nawrócenie...
"ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jeruzalem mężczyzn i kobiety, zwolenników tej drogi, jeśliby jakichś znalazł" /Dz 9,1-2/
Chciał zabijać "zwolenników tej drogi"! A właściwie: "τῆς ὁδοῦ ὄντας" - będących na tej drodze! Zwolennicy przypominają mi fanów, a będący na drodze naśladowców.
Hebrajski Nowy Testament używa określenia, które pokazuje jeszcze jeden ciekawy odcień tego stanu ucznia: "אׂחֲזִים בַּדֶּרֶךְ" (ochazim baderech) - "który chwycił się tej drogi". Gdyby pójść za tą myślą: nie wystarczy przekonać się do tej Drogi, ale aby na nie być trzeba się Jej uchwycić i nie puszczać.
Drogą jak wiadomo nie jest chrześcijaństwo samo w sobie. Jezus jest Drogą. To Jego mamy się uchwycić i w Nim trwać, jak w winnym Krzewie. Być w Drodze to jakby nigdy ostatecznie nie docierać, ale ciągle podążać dalej. Taki jest los tych, którzy dają się porwać Duchowi.