Wigilia Paschalna
dodane 2015-04-05 13:12
Byłam na Wigilii Paschalnej z drogi NEOKATECHUMENALNEJ
Uff!
Od 22 do 5.30
Ale nie zasnęłam! Serio!
Najbardziej zapamiętałam chrzest brata mojego kolegi. Nie tylko on był chrzczony, jeszcze dwójka dzieci. Więc była chrzcielnica, a tam WSZEDŁ ksiądz z tymi dziećmi...Serio! Po prostu tam wszedł!! W szacie, która potem była mokra...i kapało po podłodze... Było niesamowicie, mimo, że bradzo mi się chciało spać
I - mimo, że trochę spóźnone - życzę wam WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH I MOKREGO DYNGUSA