wczorajszy dzień,czyli 05.02.2014

dodane 16:43

A właściwie wieczór. Uff...... Działo się,działo....

Więc tak.

Około 18:30 przyszli do nas koledzy mojego brata ( 5 i 8 lat ).

Wiedziałam,że będę sama ( ze znajomymi rodziców ) ale się nie bałam,bo to normalne.

Więc najpierw chłopaki się zamykają,a my dziewczyny się bawimy PetShop.

 

Było nudno i cicho,więc po cichutku podchodzimy do chłopaków.

Uchylamy drzwi,i.....

FIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII.......... chłopacy aż podskoczyli.

Nie wiedzieli,że mam gwizdek.

Potem pogodziliśmy się i bawiliśmy się w "jastrzębia i gołębie"

To coś w rodzaju berka,ale z "ochroną".

Chłopacy się obrazili,bo mieli być jastrzębiem.

No to oni sobie zagrali w "było sobie życie"

 

Mi się to nudziło,i poszłam się kąpać.

Kiedy wychodziłam usłyszłam "Popcorn"!

Szybko się przebrałam w piżamę i zjadłam popcorn.

Nagle najmłodsza siostra ( 11 miesięcy ) zaczęła płakać.

Nakarmiłam ją sucharkiem rozmoczonym w wodzie.

Zjadła

Dałam jej kaszkę.

Zjadła.

A kiedy pani jej dawała sucharka to się krzywiła.

ja jej dałam.

Zjadła.

Potem próbowałam ją uspać. Nie wyszło.

To ja,już zmęczona dzwonię do mamy

"już jestem blisko,pa!"

 

Ufff......

Kładę się spać.

Śpię.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024