Przelane na papier.

najcięższy KRZYŻ

dodane 18:04

"....Zastanawiam się na ile można przyjaciela obarczać swoimi problemami.

Na ile można od kogoś wymagać, jeśli  wymagać można od niego czegoś w ogóle..."

To własnie jest problem prawie każdej przyjaźni. Zaczynamy od rozmów, wyżalania się a kończymy przeważnie na marudzeniu. Probujemy zwrocic na siebie uwage - TO JA MAM NAJCIEZSZY KRZYZ! Każdy z nas ma krzyż dopasowany do jego siły. Bóg nie daje nam krzyży z którymi nie damy rady. Daje nam krzyż i daje nam siły do niesienia tego krzyża. Daje także przyjaciela - Anioła, który ma nam POMÓC - Pomóc nie wyręczać.

Tylko gdzie jest ta granica, miedzy rozmowa i pomoca a marudzeniem i obarczaniem?

"Nie pomyślałeś niegy, że jeśli ów Twój przyjaciel , jest prawdziwie Twoim przyjacielem  to sam postara Ci się pomóc? Nie pomyslałeś, że on sam weźmie coś Twojego na siebie?..."

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 17.05.2024

Ostatnio dodane