Jezus spotyka człowieka niewidomego na drodze do Jerycha. Niewidomy słyszy hałas nie wie co się dzieje a ludzie mówią że to Jezus nadchodzi...

Patrząc na ten obraz z Pisma Świętego widzimy że wielu idących za Jezusem robi wokół Niego dużo hałasu. Niewidomy zanim dowiedział się co się dzieje usłyszał hałas. Ciekawe, wielu katolików robi wokół siebie i swojej wiary dużo hałasu mówiąc wiele o swojej wierze kiedy w czynach nie widać wiary. Człowiek który nie poznał Jezusa trafiając na taka osobę zamiast zobaczyć Chrystusa trafi na mur krzykaczy. Nie krzycz nie wołaj bo odwracasz od nas uwagę. Z tego powodu szukanie Boga, odkrywanie go w życiu to ciągła walka z własnym zniechęceniem i tymi którzy zniechęcają. 

Nie ma co się poddawać przecież Jezus w tłumie hałasującym usłyszał wołanie niewidomego. Usłyszy również twoje wołanie jeśli się nie poddasz.