moje wędrowanie...
uwalniające przebaczenie...
dodane 2015-03-10 21:07
"Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu" Mt18
Brak wybaczenia nie tylko niszczy relacje z drugim człowiekiem, ale przede wszystkim niszczy mnie samą. Dlaczego? Bo wzmaga we mnie złe uczucia i emocje, tym samym jest we mnie więcej nieuporządkowania i grzechów. Gdy nie umiem wybaczyć rozpamiętuję krzywdę, roztkliwiam się nad sobą, nie pozwalam zagoić się ranie, stale ją rozgrzebując. Użalam się nad sobą przed innymi, obgaduję, wracam ciągle do tego samego, staję monotematyczna i nudna. I coraz bardziej tej osoby nie lubię, coraz więcej widzę w niej zła i nie zauważam dobra.
A wystarczy jeden akt dobrej woli – powiedzieć przebaczam, by poczuć się znów wolnym człowiekiem. Nie tylko wypowiedzieć to słowo, ale szczerze tego pragnąć… Trudne? Owszem, w niektórych przyapdkach nawet bardzo, ale nie niemożliwe...