moje wędrowanie...

minął tydzień...

dodane 10:57

No i mija Tydzień Biblijny, a z moich planów nici. Sporo się w tym ostatnim czasie działo. Wpierw unieruchomiła się moja siostra (złamała jeden z kręgów), a kilka dni później mój tato złamał nogę. A to wszystko w Białym Tygodniu moich Wcześniaków. W tym całym zamieszaniu z wielkim trudem i na ostatnią chwilę pisałam rozważania, na które w tym tygodniu była moja kolej.

 

Na zbliżające się urodziny musiałam odwołać imprezę, bo w tych okolicznościach byłoby mi jakoś niezręcznie. Gdy prześledzę kilka ostatnich lat, to nie wiedzieć czemu właśnie na ten czas przypadały wszelkie operacje, pobyty w szpitalu moich bliskich. To nie pierwszy raz, gdy zmuszona byłam zrezygnować z mojej urodzinowej imprezy.

Tak bywa, nie zawsze moje plany muszą się ziścić, a moje przewidywania sprawdzić. I nie zawsze muszę być na pierwszym miejscu. Jakoś wyraźnie Pan Bóg mnie tego uczy w ostatnich latach. Rezygnacji z bycia zauważoną, docenioną. Uczy mnie, by nie skupiać się na tym, co nie jest po mojej myśli, bo dopiero wtedy możliwe będzie dostrzeżenie w innych sytuacjach Bożej obecności i miłości. Tak często, wpatrzona w siebie i sztywno trzymająca się własnych pragnień, po prostu jej nie zauważam, a którą nierzadko przecież otrzymuję od ludzi postawionych na mojej drodze.

Martwiłam się uroczystością Wczesnej Komunii. Po raz pierwszy musiałam podczas spotkań dość ostro dyscyplinować dzieciaki i to w obecności rodziców, którzy, jak mi się wydawało, byli na to obojętni. Jednak spotkało mnie bardzo pozytywne, miłe zaskoczenie w sam dzień Komunii. Obawiałam się nadmiernej pompy ze względu na sporą ilość dzieci z klas drugich (rodzeństwo przedszkolaków). Jednak moje przewidywania się nie sprawdziły. Uroczystość minęła w skromnej, aczkolwiek podniosłej atmosferze. A ja spotkałam się z wielką życzliwością i wdzięcznością ze strony rodzin tychże dzieciaków. Wróciłam do domu z ogromną radością w sercu...

I tak to jest, że pośród burz i gromów, zawsze gdzieś zabłyska malutkie światełko, nadzieja która podnosi na duchu. Wystarczy je tylko zauważyć....

 

 

 

nd pn wt śr cz pt sb

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

1

Dzisiaj: 06.02.2025

Ostatnio dodane