moje wędrowanie...

to trzeba koniecznie zobaczyć...

dodane 13:28

Wyobraź sobie, że rządowe bojówki w mundurach rozstrzeliwują ci proboszcza, że rządy miłości wprowadzają zakaz odprawiania mszy świętej, a mundurowi wypędzają duchownych z kraju. Jeśli pójdziesz na ten film, nie będziesz musiał sobie tego wyobrażać. I wyjdziesz z kina z zaciśniętymi pięściami - pisze Robert Tekieli o Cristiadzie.

Tylko niektóre kina mają w swoim reperuarze ten film. Wybrałam się wczoraj na popołudniowy seans do innego, niż zazwyczaj, kina. To, co zobaczyłam na długo pozostanie w mojej pamięci i sercu. To film o wierze, wolności, nawróceniu i męczeństwie. Mimo, iż główni bohaterowie giną, a ich walka nie przynosi zwycięstwa, to w oczach jawią się jako najwięksi zwycięzcy, umierając za Chrystusa.

Jeden z głównych bohaterów - generał Enrique Gorostieta Velard, staje po stronie wolności religijnej, mimo iż sam jest niewierzący. Kochający swoją żonę głeboko wierzącą katoliczkę, podejmuje się dowództwa nad cristeros - żółnierzami Chrystusa. Warto zobaczyć jego nawrócenie...

Drugą piękną postacią jest młody chłopak - Jose, wyniesiony na ołtarze przez Jana Pawła II. Chłopiec wielkiej wiary. Mimo tortur, nie wyrzeka się jej. Idąc na śmierć bosymi - odartymi ze skóry stopami, stojąc nad własnym grobem, krzyczy: Niech żyje Chrystus Król!

Ten film trzeba koniecznie zobaczyć...

 

 

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane