ON i ja...

spotkanie dwóch Serc...

dodane 11:50

Poszła pośpiesznie, zaraz po tym, jak dowiedziała się od Anioła, że jej krewna także oczekuje dziecka. Jakie myśli jej towarzyszyły? Elżbieta jest w podeszłym wieku, potrzebna będzie jej pomoc, czyjaś obecność? Tym razem Bóg nie wskazał jej wyraźnie, że ma tam pójść. Sama rozeznała Jego wolę w swym sercu.

Bo tak właśnie z Bożą wolą jest. Czasem Bóg ją wyraźnie sam wskazuje, a czasem musimy ją sami rozeznać. Czym kierowała się Maryja? Miłością i pragnieniem służby. Podjęła się nie lada trudu. Musiała przejść Pustynię Judzką. Kiedy podczas pielgrzymowania po Ziemi Świętej przejeżdżaliśmy przez nią, nasz przewodnik-biblista zwrócił na ten fakt uwagę. Wyobraźcie sobie teraz, że przez te wzgórza, pagórki piaszczyste musiała przejść Maryja, gdy podążała do Elżbiety – mówił, gdy zauroczeni krajobrazami zza szyb autokaru, a potem stojąc na jednym z takich wzgórz, zachwycaliśmy się tym, co zobaczyliśmy. Musiała przejść ok. 140 km, wybrała się sama w tak czyhającą ją pełną niebezpieczeństw drogę. Podjęła się naprawdę wielkiego wysiłku... Ależ jak mogła się obawiać, skoro pod sercem niosła samego Boga.

Ażeby sobie nieco tę drogę wyobrazić - kilka zdjęć...



zdjęcie zrobione z autokaru, były tu także porośnięte roślinnością doliny rzeki

 


a to z miejsca, w którym zatrzymaliśmy się, by z bliska zobaczyć Pustynię Judzką

 


Pusytynia Judzka oświetlona ostatnimi promieniami zachodzącego Słońca.

 

Spotkanie dwóch Matek, spotkanie Dwóch Synów jest pełne tajemnicy i zachwytu nad tym, jak Bóg działa. Skąd Elżbieta wiedziała, że spotyka się z Matką Pana, skąd jej dzieciątko pod sercem o tym wiedziało, że podskoczyło z radości? Tajemnica… Bo jest też tak, że pełnimy wolę Bożą z pomocą szczególnych, niezrozumiałych dla nas łask. Tak, jak stało się podczas tego spotkania.

Ja też wczoraj doświadczyłam innego „spotkania” (oprócz trzech spotkań opłatkowych) – otrzymałam prześliczny prezent. Ktoś włożył w niego wiele pracy i serca, a ja ucieszyłam się niewymownie, gdy otwierałam wieczorem tajemniczą kopertę i brałam go do ręki… to takie wirtualne spotkanie serc, za które bardzo dziękuję Bogu i autorce ;)

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024

Ostatnio dodane