ON i ja..., moje wędrowanie...

wola Boga?

dodane 13:09

Ktoś ostatnio podczas rozmowy rzucił zdanie: „Wola Boga częściej objawia się przez słowa drugiego człowieka niż przez moje własne.” Nikt w towarzystwie nie podjął go, ale we mnie tkwiło i drążyło myśli. W pierwszym odruchu zanegowałam to stwierdzenie i pomyślałam, że to sprawa dyskusyjna. Wtedy jeszcze ten ktoś dodał: "bo my najczęściej myślimy przez własny egoizm". A to jest prawdziwe przemknęło mi przez myśl.

Od kilku dni to stwierdzenie nie dawało mi spokoju. W tym aspekcie rozważam nad pewnymi dawnymi relacjami, do których za wszelką cenę dążyłam, choć towarzyszyły im ciągłe nieporozumienia i doświadczenia krzywdzących, niesprawiedliwych słów, decyzji. Do dziś czasem wracają dawne uczucia zranienia. I całkiem możliwe, że ktoś na mnie oddziaływał swoim egoizmem, nieprzepracowaną swoją relacją do ludzi. Ale czy to znaczy, że miałam za wszelką cenę do niej dążyć? A może za bardzo chciałam kogoś „nawrócić” na swoją modłę? Narzucić swoje ego?

A może to właśnie przez słabość drugiego Pan Bóg oddziaływał na mnie? Nie chciał tego, na czym mi zależało? Gdybym GO posłuchała i za pierwszym zranieniem odpuściła sobie, może uniknęłabym innych? Może właśnie przez przykre, krzywdzące w moim odczuciu, słowa Pan Bóg objawiał swoją wolę? Nie wiem i pewno długo się nie dowiem.

ON przecież znał moje motywacje, pragnienia, które czasem uświadamiałam sobie i niestety tłumaczyłam, uspokajałam siebie, że nie są prawdziwe. Nie słuchałam GO zapatrzona w swoje pragnienie? Zaślepiona w własne wyobrażenia?

Od jakiegoś czasu widzę jakby jaśniej niektóre sytuacje, dostrzegam swoje własne błędy (zapewne nie wszystkie jeszcze). Uświadomienie ich sobie powinno mi pomóc nie skupiać się na błędach innych, które przecież w każdej relacji były, są i bedą. Wszak wszyscy jesteśmy słabymi ludźmi... A jeśli wolą Boga jest, by te relacje trwały, to ON sam o to zadba. Może też o to w tym wszystkim chodzi, by JEMU zaufać, a nie opierać się na sobie (czyt. własnym egoizmie)?

I znów przez jedno niepozorne zdanie, na które być może w towarzystwie nikt nie zwrócił uwagi, Pan Bóg do mnie przemówił i pomógł nieco jaśniej popatrzeć na relacje, które owiane są czarnymi chmurami.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane