ON i ja..., Turcja

tęcza...

dodane 22:51

Idąc brzegiem morza towarzyszyła nam przez prawie pół godziny. Ludzie zajęci łowieniem ryb, jedzeniem lodów, zabawą, piciem herbaty bądź kawy, szli, siedzieli, rozmawiali. Nikt z tych pośród których się znajdowaliśmy nie zwrócił na nią uwagi, a przynajmniej nie widać było, że się zachwycali faktem jej pojawienia się na niebie, gdy nad nami świeciło pełne słońce.

Tęcza w Piśmie Świętym jest symbolem przymierza Boga z ludźmi. Za każdym razem gdy ją widzę moje myśli biegną ku Temu, który ten świat tak niesamowicie stworzył.

 


trzeba się dobrze przyjrzeć, by ją na zdjęciu zauważyć, w rzeczywistości była bardziej widoczna

 

tak to już z nami jest, tak to już ze mną jest, że widzę wiele mało istotnych spraw, skupiam się na głupstwach, zapycham się śmieciami, a nie zauważam tego, co najistotniejsze, najpiękniejsze, bo... szukam nie tam, gdzie powinnam, dlatego tak często rozmijam się z Bogiem, nie widzę tego, co ON mi oferuje... Trzeba tylko zapragnąć zauważać GO wokół siebie...

 


wschód Słońca nad Dardanelle

 


wróbelki na plaży nad M. Egejskim

 


jeden z wileu kotków efeskich, w miejscu, gdzie prawdopodobnie znajdował się sklep, w którym wyrabiano posążki Artemidy, a z którego właścicielem, św. Paweł wszedł w konflikt, podczas pobytu w Efezie
 

 

 

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane