zbyt dużo myśli, zajęć, chcę zdążyć zrobić to, co obiecałam - jestem zbyt zmęczona, by o tym dziś napisać, może innym razem... dlatego wrzucam kolejny tekst Tomasza Żółtko, niestety w necie niewiele jest jego utworów do posłuchania - to nieco zubaża przekaz, no cóż, trzeba się zadowolić tylko tekstem... z płyty "Wspólne myśli"...

Próbowanie życia

W półświetle, w półcieniu, w palecie szarości znikają dni moje jak sen
w tańcu przewrotnym raz grzeszę, raz nie i wciąż myślę, jak lepszym być
w mej wiary poświacie, do nieba wiodącej, codziennie od nowa chcę iść
po falach bezmiaru zwyciężonych trwóg ciągle płynę, nie patrząc wstecz

Ref. Z niewidzialnym, dobrym Bogiem, z chwili w chwili trwać wciąż chcę
ON pewnością i nadzieją dni, spełnieniem dla mnie jest.

Z trudu istnienia, z pozornej nicości, prawdę wywlekam, jak nić
tęczowym akordem słuchanych słów nuty wiedzy pełnią mi brzmią
wciąż dalej i dalej myślami wybiegam idąc śladem mądrości we mgle
pięknym jest trwanie, więc pragnę trwać, dobro włożyć na siebie jak płaszcz

Aż kiedyś zniknę w błękitnej zorzy, koronę mi włożą na skroń
wciąż będę tym samym, choć też innym tak, wreszcie mądrze nauczę się żyć
w boskim powiewie ulecę daleko, gdzie myśl ludzka nosi swój kres
poznam co piękne i czym miłość jest, jak wygląda najbielsza biel.
(tekst i muzyka - Tomasz Żóltko z płyty "Wspólne myśli")