szkolne zamyślenia

nie wiem, co o tym myśleć

dodane 21:38

Po wczorajszym zebraniu z rodzicami jedna z mam uświadomiła mi, że jej córka 21 marca (w tzw. dzień wagarowicza) była na wagarach. Byłam wtedy na zwolnieniu lekarskim, stąd po powrocie, gdy obliczałam frekwencję, nie skojarzyłam daty, choć widziałam brak usprawiedliwień. Spojrzałam w dziennik, pięć osób miało nieusprawiedliwione nieobecności w tym dniu.

 

Godzina wychowawcza. Jakieś tłumaczenia o wizytach lekarskich, dentystach i innych specjalistach, co to ich nie chcieli przyjąć i trzeba było biegać i szukać innych lekarzy (kłamstwo na poczekaniu tych dzieciaków jest dla mnie porażające). W końcu pytam inną osobę – bez zająknięcia pada odpowiedź, jakby to była taka normalka – byłam na wagarach, druga i kolejne padają takie same. Nie wiem, czy mam płakać nad nimi, czy się cieszyć.

Polecam wpisanie w dzienniczkach uwagi, wtedy jedna z uczennic podchodzi i mówi – wczoraj też byłam na wagarach (był sprawdzian z j. polskiego), po chwili zgłasza się następna – ja też byłam na wagarach. To jakaś paranoja, myślę. Nie czułam, by były to jakieś kpiny. Ale do teraz nie wiem, jak to rozumieć, jakiś dzień na szczerość?

Próbuję wpłynąć na ich sumienia, ale nie podejrzewam, że skutecznie. Mówię coś na temat tego, że kiepsko z tą ich miłością do rodziców, skoro robią im takie rzeczy, że krzywdzą przede wszystkich samych siebie i takie tam słówka pod serducho. Tym razem ze stoickim spokojem i serdecznością w głosie, na jaką tylko było mnie w tym momencie stać. Słuchają w całkowitej ciszy, jak rzadko kiedy. A ja w takich chwilach czuję wiatr w żagle. Nawet Sylwek nie wybija mnie z tej fali, gdy na moje słowa, że swoją nieuczciwością będą borykać się całe życie, a ja jeszcze pomęczę się z nimi tylko te kilka tygodni, burknął pod nosem „na szczęście”.

Po lekcji podchodzi jedna uczennica, którą już kiedyś pytałam o ten nieusprawiedliwiony dzień, przeprosiła, że mnie wtedy okłamała. Potem przyszedł ten od kolczyków, że mnie przeprasza... hmmm... Sukces, czy porażka? Jakiś dzień dobroci dla belfra? Nie czuję satysfakcji, jest mi po prostu smutno, bo nie wiem, na jakich ludzi wyrosną, wszak kończą dopiero podstawówkę.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024

Ostatnio dodane