ON i ja...
Niedziela Palmowa...
dodane 2012-04-01 23:01
Duszo Chrystusowa uświęć mnie...
Dziś byłam na Mszy św., podczas której udzielany był sakrament chrztu św. Od czasu do czasu lubię uczestniczyć w tym wydarzeniu. Zauważam, że im dłużej żyję, tym bardziej uświadamiam sobie, komu i co zawdzięczam temu sakramentowi. Uświadamiam sobie, że to ON mnie wybrał zanim się poczęłam, dał mi Siebie, swoją przyjaźń i ofertę zbawienia. I robi wszystko, bym mieć mnie kiedyś przy sobie.
Od najwcześniejszych lat mojego życia Jezus zawsze był na wyciągnięcie ręki. Nie pamiętam, bym doświadczyła jakiegoś buntu, czy załamania w wierze, choć czasem do Boga miałam bliżej, a czasem nieco dalej.
Skoro od zawsze ocierałam się o świętość Boga, dlaczego samej mi wciąż do niej tak daleko?
Panie, wtulam się w Ciebie, gdy inni wołają, jak kiedyś Tobie Hosanna!, gdy za coś mnie chwalą i gdy wszystko układa się pomyślnie, wtulam się i wówczas, gdy wołają, jak i Tobie Ukrzyżuj!, odejdź, nie chcemy cię znać, gdy czuję się opuszczona i niesprawiedliwie oskarżona. Chcę być przy Tobie i uczyć się przyjmowania wszystkich doświadczeń radosnych i smutnych. Bo tylko wtedy, gdy będę przeżywać je wraz z Tobą, mogę się uświęcić…
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Gdybym Cię nie miał, Jezu ukochany,
Gdyby nie krzyż Twój i nie Twoje rany,
W którą bym wtedy zwrócił, nędzny, stronę
oczy stęsknione?
I nie wiem, gdzie bym podział się z żałości
bo gdzie jest serce, równe Ci w miłości?
Ach w Tobie, Chryste, w Tobie mam jedynie
moje zbawienie
Złą jest, zepsutą ma istota cała,
jednak mnie sobie litość Twa obrała
a to, co czynisz jest dar łaski onej
niewysłowionej
Gdybyś Ty pierwej nie szedł za mną, Chryste,
ja bym nie szukał nigdy Cię zaiste.
Tyś sam mnie znalazł – owcę swą zgubioną
Wziął na swe łono.
Więc przyjmij Jezu, modły mej wdzięczności,
żeś do Krwi Twojej świętej społeczności,
mą grzeszną duszę dawno już przeznaczył,
I zbawić raczył.
Raczże, jak dotąd, tak się nam objawiać,
i tak swe imię pośród nas rozsławiać,
Ty nie wypuścisz nas ze swej opieki
po wieków wieki.