ON i ja...
coraz bliżej święta...
dodane 2011-12-19 00:46
Dzisiejszy wieczór adwentowy przesunął się do późnych godzin nocnych – wypisywałam kartki świąteczne. Wiem, że to dość późno, by doszły na czas, ale w tygodniu nie dałam rady. Jutro przed lekcjami podjadę na pocztę i pewno prześlę priorytetem.
Lubię wypisywać kartki, choć z roku na rok ich przybywa. Jedni odchodzą z mojej książki adresowej, inni w niej przybywają. Sama lubię dostawać kartki bardziej niż maile, czy smsy. Oczywiście, liczy się czyjaś pamięć i właściwie obojętnie jaką drogą ktoś mi ją okaże…
Padam na klawiaturę, ale w tygodniu tu nie zajrzę, więc jeszcze „kreślę” tych kilka słów teraz…
Jutro zebranie z rodzicami, a potem codziennie jakieś spotkanie opłatkowe. Zapowiada się tydzień życzeń i smakołyków. Coraz bardziej pachnie świętami...
Panie, przyjdź i nie spóźniaj się!