szkolne zamyślenia
taryfa ulgowa
dodane 2011-11-19 20:50
Do wychowawcy dzwoni mama jednego z uczniów. Podczas rozmowy żali się, jak to możliwe, że niektórym uczniom z powodu choroby nie wpisuje się uwag, innym tak. To mama dość niesfornego, lecz zdolnego ucznia. Mimo iż jest ministrantem, jego zachowania są bardzo wyrachowane i perfidne, stąd też pojawia się sporo negatywnych uwag. Żaliła się na innego ucznia z tej samej klasy, bardzo specyficznego, który swoim zachowaniem nieco odbiega od klasy i którego rzeczywiście traktuje się inaczej.
Kilka razy powtarzała, że to niesprawiedliwe. W końcu poirytowana wychowawczyni spuentowała: „ma pani rację, to bardzo niesprawiedliwe, że jedne dzieci są zdrowe, a inne chore”.
Zbyt często skupiamy się na innych, by odwrócić uwagę od samych siebie. Domagamy się sprawiedliwości od innych i względem innych, sami dla siebie żądając taryfy ulgowej.