szkolne zamyślenia
najprościej wypisać z religii...
dodane 2011-09-19 19:59
My wierzymy w Boga, ale nie chodzimy do kościoła. A syn (6 klasa) ciągle mi mówi, że w Boga nie wierzy, więc chcę go wypisać z religii – tymi słowami przywitała mnie dziś jedna z mam ucznia z mojej wychowawczej klasy.
Oczywiście, ma pani do tego pełne prawo i nie będę w to ingerować. Tym sposobem jednak będę miała z nim mały kontakt - odpowiadam.
Ale on tak, jak Tymek może przychodzić na lekcje. - słyszę.
Już widzę, jak jest grzeczny, skoro do tej pory były z nimi problemy. W dodatku jestem przekonana, że to kolejny zabieg wymuszający coś na mamie, a powodem jest to, że S. chce mieć jeden przedmiot mniej do nauki. Fakt, ciągle powtarzał, że nie chodzi do kościoła i nie wierzy w Pana Boga i że go religia nudzi. Chyba powinnam zrozumieć, że jeśli nie ma podstaw, to bez sensu wydaje się nauka czegoś, co jest zupełnie obce i niezrozumiałe.
Dziwne jest również to, że przyszedł dziś na kółko gitarowe. Czuję, że zależy mu na kontakcie ze mną. Zbyt długo pracuję w szkole, by pewnych rzeczy nie wyczuć i nie zauważyć.
I znów po raz kolejny przekonuję się, jak wielkie znaczenie dla religijności ma świadectwo wiary rodziców…