ON i ja...
chyba nie będzie tak źle...
dodane 2011-08-29 22:37
Powróciła do pracy w naszej szkole koleżanka, która parę lat temu z nami się żegnała. Wybudowany dom w górach miał pomnożyć rodzinną radość. Niestety, powróciła do nas, bo… rozeszła się z mężem. Inna w czasie wakacji musiała pojechać do Słowenii, by zidentyfikować ciało swojego brata, który zginął w górskim potoku ratując kobietę, która do niego wpadła, podczas pokonywania jednej z najtrudniejszej tras spływu w Alpach. Obydwie uśmiechnięte i pełne werwy do pracy. Tak, może uśmiechem chcą ukryć to, co w środku. Każdy z nas boryka się z jakimś cierpieniem, słabością, niedostatkiem. I niekoniecznie ten cierpi, kto ma to cierpienie wypisane na twarzy... ale to znów inna para kaloszy ;o)) Cieszę się, bo koleżanka, która powróciła będzie uczyć w mojej niesfornej klasie, więc będzie okazja częściej pogadać...
Po dzisiejszej konferencji nieco się uspokoiłam i popatrzyłam na wszystko z większym optymizmem. Mogę rzec, że pojawił się nawet przez chwilkę entuzjazm. Bo chyba nie mam na co narzekać. Godzin mam nieco więcej, niż myślałam. Atmosfera w szkole też nie jest najgorsza. Mimo nawału papierkowej pracy, szefostwo nie demonizuje jej, jak bywa to w wielu innych szkołach. I choć w pracy ścieramy się czasem nawet ze skrajnymi światopoglądami, odmiennymi charakterami, innym poczuciem obowiązku i pragnieniem odnoszenia sukcesu, z różną wrażliwością na stres i innym doświadczeniem życiowym, to jednak dobrze mi się pracuje pośród tych ludzi i naprawdę nie mogę narzekać.
Tam, gdzie są ludzie, muszą być spięcia, kłótnie, niezrozumienie, etc. To nas kształtuje i otwiera oczy na prawdę o nas samych, ale także pokazuje naszą różnorodność. Uczy przebaczenia, wyrozumiałości i rozumienia różnych postaw i zachowań. Nie gorszę się słabościami ludzi, choć czasem, tak po ludzku, na pewne sprawy się wkurzam. Mam sporą emocjonalność, to może utrudniać innym życie ze mną. Jednak, nie nasze upadki są głównym problemem, ale to, co z nimi w tym momencie, czy też później, zrobimy.
Panie, za dzisiejszy dzień - bardzo Ci dziękuję...