"Ojcze nasz", Ziemia Święta

"nie wódź nas na pokuszenie..." (8)

dodane 21:05

 

"nie wódź nas na pokuszenie…"

To bardzo ciekawa prośba, ponieważ wersja Mateusza i Łukasza nieco od siebie odbiegają. U Łukasza mamy to tak po ludzku, jakbyśmy chcieli, tzn.: „nie dozwól, abyśmy ulegli pokusie”, a z Mateuszową wersją mamy kłopot „nie wprowadzaj nas w pokusę”, (nie wódź nas na pokuszenie).

Można tu postawić pytanie: czy Bóg nas kusi, skłania nas do grzechów? Trzeba nam wiedzieć, że Ewangelia Mateusza, w której ta prośba jest tak właśnie sformułowana jest Ewangelią pisaną przez Żyda do judeochrześcijan, (chrześcijan pochodzenia żydowskiego). Mamy tu ślady typowej semickiej mentalności. Izraelici wyobrażali sobie taką hierarchię bytów – jest Bóg, potem są wszelkie rodzaje istot duchowych i na dole jest człowiek.

W pierwotnych formach religijności Żydzi nie wyobrażali sobie, że któryś z tych duchów, który jest ponad człowiekiem w hierarchii bytów, a więc jest mocniejszy, silniejszy i ma na niego wpływ, mógłby sprzeciwić się Panu Bogu. To było nie do pomyślenia. Uważano, że gdyby Żydzi dopuścili w myśli, iż jakiś byt duchów odłączył się od Boga, czy też sprzeciwiłby się Mu się, to wtedy natychmiast upadłby monoteizm. Żydzi poddawali Bogu wszystko, co było od nich silniejsze. Więc, gdyby jakiś duch był przeciwny Bogu, to żeby mu się nie narazić, zaczęto by składać mu ofiary. Wtedy nie mógłby się ostać monoteizm, czyli wiara w jednego Boga.

Zwróćmy uwagę na to w księdze Hioba. Jest Pan Bóg, który siedzi na swoim tronie i szatan, który jest przeciwnikiem Hioba, chce na niego sprowadzić zło, chce się mu sprzeciwić, ale wcale nie jest przeciwnikiem Boga. Przychodzi do Boga i mówi: popatrz Hiob jest sprawiedliwy, bo nic złego mu się nie stało, ale może gdyby coś się mu przydarzyło, jakieś zawirowanie w jego życiu, to może by się okazało, że tak nie jest.

Żydzi wyobrażali sobie, że są duchy, niektóre są przeciwne człowiekowi, ale żaden nie sprzeciwi się Bogu. Dopiero, gdy monoteizm był na tyle utwierdzony w Izraelu, że można było powiedzieć, że istnieje taki duch, zastępy duchów, czyli szatan i demony, które całkowicie sprzeciwiają się nie tylko ludziom, ale i Bogu, zaczęto o tym mówić wprost.

Widać to na bardzo prostym przykładzie. Żydzi twierdzili, że w Izraelu Bóg jest królem, a król ziemski jest tylko Jego przedstawicielem na ziemi. Bóg wie, jak ma być w Jego królestwie i taki król Dawid nie powinien się w to mieszać, bo on nie jest prawdziwym królem. Jest tylko reprezentantem prawdziwego Króla. Dawid jednak postanowił sporządzić spis ludności, bo chciał wiedzieć ile ma ludzi w państwie. 2 Sm 24,1 opowiada o tym tak: „Pan zapłonął gniewem przeciw Izraelitom i pobudził przeciw nim Dawida mówiąc – idź i policz Izraela”.  Dokonanie spisu ludności było widziane jako grzech. I w księdze Samuela mamy, że to Pan skłonił Dawida do tego grzechu.

Wszystko bowiem, cokolwiek się działo przypisywano Panu Bogu, bowiem wtedy nie wierzono jeszcze, że któryś ze złych duchów mógł się Panu Bogu sprzeciwić.

200 lat później 1 Krn 21,1 opowiada dokładnie o tym samym zdarzeniu, ale inaczej rozpoczyna tę opowieść „Powstał szatan przeciwko Izraelowi i pobudził Dawida, żeby policzył Izraela.” Ta sama czynność jest raz przypisywana Panu Bogu, a raz szatanowi.

I Mateusz, który mówi w swojej ewangelii „i nie wódź nas na pokuszenie” posługuje się tym językiem, którym posługiwali się Izraelici w tym czasie, kiedy monoteizm nie był jeszcze utwierdzony, kiedy zarówno dobro i zło przypisywano Bogu.

Nie należy się tymi słowami przerażać. To nie Bóg nas wprowadza w zło, ale to jest wyrażone typowo w semickim języku.
(na podstawie komentarza ks. prof. M. Rosika)

 

nie ukrywam, że ten komentarz był dla mnie dość odkrywczy...  jednak zbyt mało ciągle jeszcze znam Pismo św.

 

 

fot. Jola O.

no to po kaszubsku jeszcze :o))

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane