ON i ja...
z notek beskidzkich...
dodane 2010-08-22 08:59
Trzy pokusy katechety i nie tylko ;) (na podstawie sceny kuszenia Jezusa przez szatana). Człowiek, który z racji swej profesji zajmuje się nauczaniem innych, wskazywaniem im słusznej drogi jest na nie jeszcze bardziej narażony. Jak się okazuje, pokusy można wykorzystywać w dobrej sprawie, ku własnemu pożytkowi i budowaniu relacji z Bogiem.
1. Ważności – ma mnie prowadzić od poczucia ważności do modlitwy; mam uznać brak ważności jako powołanie Jezusa
2. Efektowności – ma mnie prowadzić od pragnienia popularności do pełnienia woli Jezusa
3. Władzy – ma mnie prowadzić od chęci władzy do bycia prowadzonym
Chyba w każdy człowieku drzemią te trzy pragnienia: ważności, popularności i władzy. I w zależności od predyspozycji, niektóre z nich bardziej się uwidaczniają, a niektóre mniej. Mogą też być niewidoczne dla otoczenia. Ale wtedy są trudne do rozpoznania, do uznania tego, że w nas są.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Panie, proszę Cię, bym zobaczyła, które moje działania wynikają z tychże pokus, bym umiała przyjąć i zaakceptować te sytuacje, które nie są po mojej myśli.
A kiedy będę próbować za wszelką cenę zaznaczyć swoją ważność, posiadanie jedynej racji – pomóż mi przyjąć, że niekoniecznie tak jest i że dochodzenie jej nie zawsze jest konieczne, że lepiej czasem spasować i oddać sprawę w Twoje ręce.
Pomóż mi zobaczyć, kiedy moje działania będą jedynie zabieganiem o popularność, akceptację, podziw u innych. Przypomnij mi wtedy, że mam pełnić Twoją wolę, ku Twojej, a nie swojej, chwale.
Dozwól, proszę, bym za bardzo nie uwierzyła jedynie swojej sile, zdolnościom, umiejętnościom – wszak są Twoim obdarowaniem. Bym umiała to wszystko, czym mnie obdarzyłeś wykorzystać, ale tylko w sposób, jaki Ty zechcesz. Bym nigdy nie pragnęła za wszelką cenę kierować innymi, a jedynie wskazywać słuszną drogę i pozwolić na to, byś Ty ich i mnie samą nią prowadził. Amen