ON i ja...

żegnając - nie płacz...

dodane 13:04

Kiedy usłyszałam dzisiejsze słowa pierwszego czytania, byłam przekonana, że to specjalne czytanie na okazję przekazania parafii nowemu proboszczowi, a nie z dnia: „jest nieraz człowiek, który w swej pracy odznacza się mądrością, wiedzą i dzielnością, a udział swój musi on oddać człowiekowi, który nie włożył w nią trudu." Koh 2,21. A to jednak było dzisiejsze czytanie.

To musi być bardzo trudne dla odchodzącego proboszcza. Zostawić owoce swojej pracy, zostawić ludzi z ich problemami, którymi się żyło przez 25 lat i zniknąć z dnia na dzień… zostawić komuś, jak mówi Kohelet, "kto nie włożył w nie trudu"...

I jakoś mi dziś dziwnie… Choć parafrazując słowa Gibrana o pożegnaniu przyjaciela, mogę śmiało napisać:

Żegnając człowieka – nie płacz, ponieważ jego nieobecność ukaże ci to, co najbardziej w nim cenisz.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024

Ostatnio dodane