"Narosło we mnie poczucie przedziwnej treści, że jestem w Jego rękach, że On tego chce i kocha mnie. Narosła we mnie pewność, że wszystko jest w Jego rękach."

(Beskidzkie rekolekcje, s.109)

TY Panie wszystko wiesz, TY znasz prawdę i moje intencje. Oddaję CI moją samotność, odrzucenie, posądzenie, niezrozumienie, oczernienie (?). Chcę ufać, że są mi potrzebne...

A z drugiej strony dajesz radość dobrego słowa, życzliwości, troski, dobrych ludzi, za których CI dziękuję...

Jesteś - uczę się odnajdywać CIEBIE pośród zawieruch i bólu, pośród szarości i blasku, bo poprzez to wszystko wlewasz w moje serce pokój, pokój TWOJEJ obecności i pewności, że KOCHASZ. Amen