środa popielcowa
dodane 2016-02-10 21:06
dzień zadumy
rozmyślania nad zmianą życia, postanowieniami
stresuje mnie zawsze Wielki Post
wychodzi jak mało kocham i jak mało mogę
jaka jestem słaba
post, jałmużna, modlitwa....te uczynki pokutne tak bardzo ciężko mi przychodzą
a Jezus powiedział, że niektóre złe duchy wyrzuca się jedynie postem i modlitwą i wiem, że bardzo wiele można osiągnąć walcząc ze swoją naturą, wygrywając ze światem
jeśli chcę odmówić sobie jedzenia- chodzi za mną obsesyjnie myśl o jedzeniu; zazdroszczę wszystkim, którym to łatwo przychodzi
choć właśnie o to chodzi, by nie było wcale łatwo
.....eh....
nie będę jeść posiłków w pracy (takie malutkie wyrzeczenie, nie wiem czy będzie miłe Bogu...)
Panie Boże, Ty znasz moją słabość!
Proszę Cię nie smuć się, że tak mi trudno zrobić coś dla Ciebie..kiedy Ty dla mnie cierpiałeś męki, których nie jestem sobie w stanie nawet wyobrazić...kiedy Ty za mnie umarłeś....
Proszę Cię przyjmij te okruchy mimo wszystko...każdą moją modlitwę i każde najmniejsze zaparcie się siebie..proszę Cię dopomóż mi bym nie zmarnowała żadnej okazji by coś od siebie dać, coś z siebie...Niech Matka Twoja w cudowny sposób zamienia to co małe, szare w coś co choć troszeczkę spodoba Ci się....
Jezu, chcę Cię wielbić, oddać Tobie chwałę..naucz mnie tego...