we wspólnocie
dodane 2015-05-22 22:38
Cieszę się, że znowu jestem we wspólnocie. Wyrosłam na Ruchu Światło- Życie i na 10 kolejnych lat musiało mi wystarczyć baterii wtedy naładowanych. Tęskniłam za dzieleniem się wiarą z innymi, tęskniłam za działaniem. Zostałam zaproszona i chętnie zaproszenie przyjęłam. Należę teraz do Rodziny błogosławionego Edmunda Bojanowskiego. Spotykamy się raz w miesiącu, a w każdy piątek będę pracować w "terenie". Dziś byłam pierwszy raz i dobry Bóg pozwolił mi poznać cudownych ludzi. Patryka i jego rodzinę. Patryk zachorował w wieku 25 lat, po roku zawarcia związku małżeńskiego. Nowotwór rdzenia. Leży w łóżku, oddycha z otworem w krtani. Niesamowite poczucie humoru, piękna i troskliwa miłość żony i rodziców. Pogodzenie z losem i potrzeba chłonięcia z każdego dnia tego co się pięknego da wycisnąć.. bez pretensji...bez złości....
Patryku...idę jutro na pielgrzymkę pieszą...będę modlić się każdym krokiem za moją mamę, za siebie jako mamę i za Ciebie. Jesteś WIELKI.