MOJA POEZJA - dalszy ciąg...

WSZYSTKIEGO NIE WIEMY

ALE, KAŻDY POWINIEN WIEDZIEĆ
KIEDY SIĘ ODEZWAĆ A KIEDY CICHO SIEDZIEĆ
BO CZASEM DWA SŁOWA WYPOWIEDZIANE ZA DUŻO
DLA DOBRA SPRAWY ŹLE POSŁUŻĄ
LEPIEJ UGRYŹĆ SIĘ W JĘZYK I POMYŚLEĆ SOBIE
JEŚLI TY MI TAK - JA INACZEJ TOBIE
PRZECIEŻ BÓG MNIE ZNA I WIE O CO MI CHODZI
CZY JA MAM RACJĘ - CZY TY - MAŁO MNIE OBCHODZI

WIARA

 WIARA MOŻE GÓRY PRZENOSIĆ
WTEDY GDY BĘDZIEMY O NIĄ BOGA PROSIĆ
A BÓG SWĄ MOCĄ PRZENIKNIE NAS DOGŁĘBNIE
ŻE ŻADNA ZŁA MOC NAS NIE DOSIĘGNIE

ZDAĆ SIĘ NA BOGA

OTWÓRZMY JUŻ DZISIAJ DLA BOGA
DRZWI NASZYCH SERC SZEROKO
TAM NIE DOSIĘGNIE NAS LUDZKA RĘKA I OKO
LECZ BÓG KTÓRY WSZYSTKO WIDZI I WSZYSTKO WIE
PRZYWRÓCI NAM POKÓJ
I TO CO LEŻY NAM W SERCU NA DNIE
 PRZYLGNIJMY ZATEM DO NIEGO
RZUĆMY SIĘ MU W RAMIONA
ŻE GO BARDZO KOCHAMY
NIECH BĘDĄ TE WŁAŚNIE ZNAMIONA
A ON NAS PRZYTULI DO SERCA
I BŁOGOSŁAWIĆ NAM BĘDZIE
Z NIM KROCZĄC PRZEZ CAŁE ŻYCIE
SZATAN NAS NIE ZDOBĘDZIE

Leonarda M.