Niezapomniane

dodane 22:08

Jak krzyk przechodzący w śmiech
słyszałem
głos
zadrżałem bojąc się spojrzeć
w ten dół skąd się nie powraca
to ja?
i znów drżę
cały podaję wolno rękę
i ruszam na schody
do ciszy


[Grzegorz Przemyk, tomik "Syn a może sen"]

 

Rocznica śmierci. 30. Nie, nie był moim kolegą. Trafiłam do "Siedemnastki" cztery lata później. I już dokładnie wiedziałam (choć nie z własnych doświadczeń), gdzie można trafić za zbyt jawne demonstrowanie pamięci. Grzegorz odcisnął się piętnem na wielu rocznikach. Myślę, że dobrym piętnem.

Są w człowieku ślady, których nie sposób zapomnieć.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane