Niepożyteczni
dodane 2012-03-02 21:26
Bogaci ludzie nie chcą mieć wiele dzieci, a rodziny patologiczne i biedne płodzą je na potęgę, tworząc kolejne pokolenie osób niepożytecznych społecznie. Aborcja rozwiązałaby wiele problemów społecznych.
Eutanazja również. Także planowa eksterminacja. W końcu ci "niepożyteczni społecznie" żyją - coś trzeba z tym zrobić! Poraziło mnie.
Ale zaraz doczytałam kolejny fragment:
Człowiek sam o sobie powinien decydować i takim swoim końcu, jaki będzie mu odpowiadał. Nie chciałbym być ciężarem dla innych. Moim świętym prawem jest decydowanie, kiedy chcę odejść. Trzymanie na siłę ludzi przy życiu jest niegodne. [...] Eutanazja nie jest samobójstwem, ale prawem do decydowania o odejściu. Ja pewnego dnia sam nieproszony będę chciał powiedzieć: "Panie Boże, odchodzę". Śmierć to sprawa godności. Tak jak życie. Nie odbierajmy ludziom godności do dobrej śmierci. Mnie ten temat trapi coraz bardziej. [...]
Nie będę przymuszał dzieci, żeby się mną opiekowały i wracały do Polski specjalnie, żeby się starcem opiekowały. Od dzieci nie należy niczego żądać, trzeba im wszystko dać. A później co łaska. Tak mnie matka wychowała. Nie można być obciążeniem dla dzieci, ale i nie można żebrać od dzieci pomocy. Tak trzeba żyć, żeby dzieciom do końca pomagać, ale nie chcieć od nich niczego. Ja swoim dzieciom nie zamierzam sobą zawracać głowy. Zasnę na zawsze. Są różne środki. Nie będę się wieszał, ani podcinał. Zostawię list dzieciom i odejdę.
Smutne... Ślad wielkiej życiowej przegranej...