Słabość
dodane 2012-02-08 07:56
Trochę czytam, trochę widzę wokół...
Największych, najważniejszych dzieł dokonywali ludzie słabi. Nie o siłę chodzi, ale o motywację. Nie o pomnikowość, ale o wysiłek i wierność wyborowi. I jednocześnie: ignorowanie swojej słabości rani. Zrywa relacje. Kaleczy. Swojej i czyjejś, ale najpierw swojej.
Wielkość nie wyklucza słabości. Wielkość wzrasta na słabości. I wcale nie przez jej usuwanie czy zwalczanie. Przez spokojną akceptację że jest. Będzie. Ale są sytuacje, gdy nie może mną powodować.