Rodzinnie
dodane 2011-05-28 21:56
Dzieci są tak różne, tak bardzo różnie się rozwijają, tak inne mają charaktery i zainteresowania... Fajne :-) Tylko w uszach mi brzęczy słowo "ciocia". Mimo że dzieci już tutaj nie ma :-)
Zauważone: "Oczekuję, że ktoś się ukorzy wobec moich pretensji. Ja bym tak zrobiła." Wrażenie z boku: "Jakaż ta kobieta jest upierdliwa, czego ona właściwie chce?" I tak myślę... Ileż razy można wypominać to samo, tylko w różnych konfiguracjach? Naprawdę można mieć serdecznie dość. Niezależnie czy człowiek czuje się winny, czy w najmniejszym stopniu nie.
Zdecydowanie bez sensu.
Nad relacjami trzeba pracować... to prawda, ale chyba przede wszystkim trzeba ich chcieć. I mieć dla nich czas. Konkretny, realny, choć czasem rzadki. Efekty są zaskakujące.