Nie z pozorów...
dodane 2008-12-02 01:00
Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek...
Nie da się złapać na pochlebstwa, nie będą go interesowały układy i kontakty.
Nie pomoże dowolnie wielki odsetek poparcia.
Ale też nie pojedziesz na opinii.
Nie uda się stworzyć dobrego wrażenia.
Nic nie wykombinujesz.
Upodoba sobie w bojaźni Pana. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach.
Ile chciałabym ukryć za pozorami? I właściwie po co?