Dziękuję, ale...
dodane 2008-02-28 12:59
To nie tylko dziękczynienie za Dar, ale i jego przyjęcie. - napisałam... Co to za różnica?
Można powiedzieć: Dziękuję, owszem, przyjmę z radością, ale to Ty sam mi to dałeś, prawda? Ja się o to nie prosiłam, więc nie mów mi teraz, że czegoś wymagasz! Co to za dar, skoro stawiasz warunki??
Tymczasem zanim staniemy w tamtym Wieczerniku, pod tamtym Krzyżem, zanim w końcu usłyszymy głos: "Nie ma Go tu", trzeba powiedzieć: "Proszę, umrzyj za mnie. Nie ma dla mnie innego ratunku."
I z takiej perspektywy przyjąć Dar i za Niego dziękować. Dar śmierci Boga. Dar Jego zmartwychwstania...