"Racja leży po tej stronie i kropka."

Pogląd nie do zbicia. Autorytet, który się temu sprzeciwia, przestaje być autorytetem. Nie, nie w tej jednej kwestii, to nie jest niezgoda na pewną interpretację. Zostaje totalnie skreślony. Najlepiej - najskuteczniej - przykleić odpowiednią etykietkę. Jeśli będzie dobra, nikt go już nie usłyszy.

Fakt jakiś? Zawsze można go odpowiednio naświetlić/zinterpretować. Nie da się? Tym gorzej dla faktu. Ale ostatecznie zawsze da się zakrzyczeć.

Najdziwniejsze, że postępują tak ci, którzy się wściekają na identyczne postępowanie strony przeciwnej.

***

Na środku obrywa się od obu stron. Ale lubię to miejsce.