Starość
dodane 2007-08-06 18:30
Samotność w starości ma inny wymiar. Na przykład zawrotów głowy, gdy nikogo nie ma w domu. Czy dam radę zadzwonić, gdybym się przewrócił? Bóg daje ludzi, to prawda. Ale przecież nie zamieszkają ze mną. Są niby w tym samym mieście, a jednak daleko. Są bliscy, a jednak dalecy.
Obrazek. Dużo jaśniejszy, niż słowa ostrzeżenia. Czyjeś cierpienie, czyjś krzyż, który nie da się zignorować. Obrazek, który szepcze: Zobacz, to też element tej decyzji. Zobacz, tak może być. Tak pewnie będzie. Czy nadal chcesz tej drogi?
Tak.