Czytam o "narażaniu pacjentów" i "dyscyplinowaniu lekarzy".

Mam pytanie: Czy lekarz ma prawo iść na zwolnienie? Ma na pewno.

Czy ma znaczenie, że zwolnienie jest wynikiem głodówki? Chciałam przypomnieć, że pracodawca nie ma prawa nawet poznać numeru statystycznego choroby. Nie ma prawa poznać rozpoznania. Numer interesuje jedynie ZUS.

Nie ma obwarowania, że zwolnienie nie może dotyczyć sytucji świadomego działania w celu utraty zdrowia. Jest paragraf jedynie o chorobie będącej skutkiem spożycia alkoholu - do 3 dni bodaj zwolnienie jest bezpłatne.

Idźmy dalej: Czy lekarz ma prawo zwolnić się z pracy? Owszem, ma. Kodeks pracy nie przewiduje możliwości odmowy przyjęcia wypowiedzenia. To akt jednostronny. Wynika z zasady wolności człowieka.

Można mówić o niemoralności odejścia od łóżek. Nie można jednak wymagać pracy od ludzi wycieńczonych i tych, którzy pracować nie chcą i kończą zatrudnienie w sposób przewidziany prawem. W tym momencie osobami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo pacjentów są dyrektorzy szpitali. Jeśli szpitale są państwowe, to państwo.

Lekarze wojskowi, lekarze z zagranicy to jest rozwiązanie. Oczywiście, jeśli będą mówić po polsku, bo muszą choćby zebrać wywiad. Ale rozwiązania prawne są zwyczajnie niemożliwe, a prawne zmuszenie do pracy lekarzy na uzasadnionym zwolnieniu czy tych, którzy odeszli złożywszy wypowiedzenie, byłoby naruszeniem ich wolności.

Nie lubię straszenia na pokaz...