Misja świeckich
dodane 2007-05-09 19:22
Nie można zapominać o właściwej roli laikatu, który na mocy swego powołania i misji ma przekształcać społeczeństwo. Obecność w polityce ludzi świeckich zaangażowanych i konsekwentnie wyznających swą wiarę nie jest taka, jak należałoby się spodziewać. W ostatnich dziesięcioleciach, gdy chodzi o powołanie laikatu do kształtowania świata i przenikania go światłem Ewangelii, sytuacja nie przedstawiała się zbyt optymistycznie.
To nie o Polsce, to o Ameryce Łacińskiej. Ale czy tylko?
Misją świeckich jest przekształcanie świata i przenikanie go światłem Ewangelii. Przez działalność społeczną i polityczną. Ta pierwsza jest oczywista. Niektórzy chcieliby nawet sprowadzić chrześcijaństwo do działalności społecznej (charytatywnej). Ale polityka? Co na temat udziału chrześcijan w polityce można usłyszeć?
Po pierwsze, że nie wolno w niej stawiać wymagań (w imię tolerancji dla dowolnego zła i miłości bliźniego, którego prawda przecież może zaboleć). Po drugie, że jest dziedziną brudną i niegodną zainteresowania chrześcijanina, który powinien dbać o czystość własnych rąk.
Mam ochotę dopowiedzieć: "jak Piłat". Dbać o czystość rąk, nie serca, które domaga się zaangażowania za dobrem. Wystąpienia w obronie dobra. Nie tylko nie przykładania ręki do zła.
Nie zamierzam zajmować się osobiście polityką. Ale to ważne zdania. Do przemyślenia, także mojego miejsca i mojego zaangażowania w przekształcanie świata.