Media oczami Kapuścińskiego

dodane 10:22

O świecie dowiadujecie się głównie z mediów, przede wszystkim z telewizji. Musicie pamiętać, że media dają bardzo fałszywy obraz świata. Świat mimo wszystkich konfliktów i punktów zapalnych jak te w Iraku, Iranie czy Afganistanie jest światem pokoju. W konfliktach zbrojnych bierze udział mniej niż jeden procent ludzkości. Mniej niż jeden procent! Tymczasem gdziekolwiek jesteśmy, kiedy włączamy telewizor widzimy same czołgi, strzelaninę, barykady. To wszystko nie jest jedyna prawda.

Mediami rządzi prawo sensacji. Media nie szukają prawdy, prawda ich nie interesuje Szukają reklamy, a osiągają ją publikując wiadomości jak najbardziej sensacyjne, często wymyślone... Pamiętajcie o tym, że oglądając jakąkolwiek telewizję odbieracie bardzo zafałszowany obraz świata.

Pytanie o Internet, to pytanie, na które nie ma łatwej odpowiedzi. Jesteśmy w trakcie procesu, który się dokonuje, nie wiemy jak on się potoczy. Narodziny Internetu były wielką rewolucją w dziedzinie komunikacji, ale i w dziedzinie mentalności. Stworzył on zupełnie inną rzeczywistość, której jeszcze w pełni nie potrafimy ocenić. Wiemy tylko, że zwiększył ilość informacji. [...] Nasza wyobraźnia kształtowana była przez tysiące lat, w których jej brakowało. Wasze pokolenia urodziło się w świecie, który jest odwrotnością tej rzeczywistości. [...]

Jeśli wystukacie na klawiaturze komputera "Afryka" pojawi się milion informacji. Które są ważne, a które nie? Skąd to wiedzieć? Kto to ma nam powiedzieć? Znów jesteście zagubieni. Myśli się nad tym, jaki ład w tym wszystkim wprowadzić. Przeciwstawiają się temu jednak interesy wielkich firm, które żyją z dostarczania informacji. Tu mamy do czynienia z nowym typem konfliktu.

Ryszard Kapuściński, Bolzano, 17 października 2006 - z fragmentów wywiadu zamieszczonego przez Wyborczą

Tekst do przetrawienia. Kilka najważniejszych moim zdaniem pytań i refleksji:

1. Jak selekcjonować informację? Jak wybierać to, co mądre i ważne z tygla sensacji doprawionych mamoną? Można uciec, ale ucieczka sprawy nie załatwia - jedynie zamyka w swoim miejscu i swojej perspektywie, prowadząc do obojętności.

2. Nie da się całego zalewu informacyjnego ogarnąć. Nie da się mieć swojego zdania na każdy temat. Jeśli ktos próbuje - z konieczności ocenia pobieżnie, często przyjmując czyjś punkt widzenia. A coraz częściej słyszę wezwania: "Wypowiedz się! Przecież masz na ten temat jakieś zdanie!"

Nie wypowiem się - NIE MAM ZDANIA. Więcej - nie zamierzam go mieć. Nie mam czasu, by je sobie wyrobić, a nie lubię kupować półproduktów myślowych do odgrzania.

3. Jak podawać informacje? Co jest ważne, co nie? Co warto oświetlać, wydobywać, co lepiej ignorować? Jak nie wpaść w pułapkę sensacji i nie dać się wykorzystać do załatwiania czyichś interesów albo szkodzenia czyimś interesom?

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024

Ostatnio dodane