Jaś i Jan - fr_giovanni
Pytanie Jasia do Jana (78)
dodane 2008-09-04 09:36
„A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus (do Świątyni), aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on (Symeon) wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił: Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, któreś przygotował wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela. A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. (Łk 2,27-34)”
*************
Jasiu: Myślę Janie, że człowiek szczery, prawdomówny i
klarowny to trochę frajer.
Jan: Czemu tak myślisz?
Jasiu: Bo wtedy trudno się ustawić w życiu. Przecież
trzeba tak żyć, by nikomu nie podpaść i z każdym
być w najlepszych relacjach.
Jan: Myślę Jasiu że mieszasz dwie rzeczy – miłość do
człowieka i bycie klarownym w życiu.
Jasiu: Troche wyluzuj, przecież tak się nie da – jeśli
bedę czynił tak jak mówisz, to wielu poczują się
dotknięci, że jestem jakby „lustrem” ich złych
czynów, po co mają się przy mnie czuć tak, by
wiedzieli, że źle czynią.
Jan: A pomyślałeś o tych co by byli zbudowani Twoją
postawą?
Jasiu: No nie….ale oni nie są na TOPie, a więc żadna
atrakcyjność być świadectwem dla nich.
Jan: Jednak Twoja postawa wiele mówi.
Jasiu: Hmm..może i tak. Jeśli będę szlachetny,
szczery, klarowny „upadną” Ci co uważają, że stoją
wysoko – moje świadectwo powinno stawać się
wyrzutem sumienia dla nich. A z drugiej strony
będą Ci którzy powstaną – bo ich to zbuduje.
Jan: Tak Jasiu – widzę, że dobrze zrozumiałeś co
znaczy upadek i powstanie wielu.
Jasiu: Staram się.