• Wielka Środa - Zdrada

    Z nastaniem wieczoru zajął miejsce u stołu razem z dwunastu uczniamu. A gdy jedli, rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was Mnie wyda. Bardzo tym zasmucona zaczęłam pytać: Chyba nie ja Panie? Odpowiedział mi mój grzech: Tak jest, [...]


  • Wielki wtorek

    Wrócę do wpisu sprzed roku, w ramach egzegezy raczej niewiele mogę [...]


  • Pracuj nad "być"

    Mój blog nosi tytuł "Szukając śladów Boga i swoich śladów...w moim życiu". Ten wpis będzie z tej drugiej serii. Czytam sporo książek z przeróżnych działów i różnych tematów. Nie cierpię książek psychologizujących, czy amerykańsko-motywujących, a właśnie taką teraz czytam i daje mi do myślenia. Nie jest hasłowa, nie mówi "uśmiechnij się do siebie w lustrze, a wszystko się zmieni", odnajduję w [...]


  • Ktoś tu jest

    We wczorajszej Ewangelii św.Jan Chrzciciel odpowiada faryzeuszom na ich pytania, ale jak to przystalo w Ewangelii janowej, nic nie jest jasne. Odpowiada więc tak, że niewiele to daje pytającym. Też nie za wiele rozumiem. Pamiętam, że kiedyś jeden ksiądz pwoiedział, że Ewangelię św. Jana można czytać tylko na kolanach. Jak trzy synoptyczne (Mt, Mk, Łk) to ewangelie, z ktorych dowiadujemy się o [...]


  • Postanawiać czy nie postanawiać? 2013

    Nic odkrywczego - nastał nam miłościwie panujący - rok 2013. Podejmujecie jakieś postanowienia? Myślałam, że nie będę tym razem, bo wiadomo, ostatecznie nic z tego nie wychodzi i frustracja jest tym większa. Moje podejście zmieniła dzisiejsza podróż do pracy. Otóż wsiadłam jak zwykle zaspana do busika (autobusy są już dla mnie za drogie, zostaje prywatny przewoźnik-Bogu niech będą dzięki za [...]


  • Patrzeć jak faryzeusz

    Wczorajsze czytania pokazują, że gdy przychodzi Jezus, spełniają się proroctwa i zapowiedzi mesjańskie. "Chromy wyskoczy jak jeleń" spełnia się w uzdrowieniu [...]


  • Dlaczego jest mi ciężko na sercu?

    Adwent się zaczął. Mało to odkrywcze, wiem. Choć tak, jak zima zaskakuje co roku kierowców, tak mnie zaskoczył tegoroczny adwent. Jestem w ogóle zaskoczona, że już jest grudzień. Czuję się nieprzygotowana do adwentu, a co gdyby Jezus przyszedł? Ostatnio częściej się nad tym zastanawiam, tyle osób umiera codziennie, przecież mogę umrzeć na przejściu dla pieszych, mogę się zakrztusić itd. I co? [...]


  • Wyprawa w nieznane

    Jezus-Król i Piłat-namiestnik cesarza. Jezus wiedział, że umrze, więc w rozmowie z Piłatem nie chodziło Mu o ratowanie własnej skóry, ale o ratowanie duszy namiestnika. Królewska godność Jezusa musiała być ogromna skoro w taki sposób toczyła się rozmowa. Dlaczego Piłat zapytał Jezusa "Czy jesteś królem?", przecież wiedział, że nie jest... A Jezus Mu na to: "Czy to Ty od siebie pytasz?", czy to [...]


  • Jaskinia zbójców

    Piękny Jezu, wejdź do mojego serca, powywracaj stoły targowiska, wypędź przekupniów. Niech na dziedzińcu zalegnie cisza przetykana Twoimi [...]


  • Quiet desperation

    Dzisiejszy dzień lepiej by był z serii tych, które lepiej wyciąć z życiorysu. Nie był, był z klasycznej, w moim przypadku, serii cytatu z Thoreau "Większość ludzi spędza swoje życie w cichej desperacji"... Matko Święta, jak ja nienawidzę tego stanu, z którego nie potrafię wyjść, ani nic na niego poradzić. Trwa latami, falami, napływami i jak widać Bóg nie uznaje za stosowne by mnie pocieszyć, [...]