Czyli małe co nieco o twórczości Kornelii Dobkiewiczowej.

Wpadła mi ostatnio w ręce wydana przez Zysk i S-ka książka „Sztolnia w Sowich Górach. Baśnie i opowieści z ziemi opolskiej, Beskidów i Dolnego Śląska”. Podtytuł mówi właściwie wszystko, ale jeszcze więcej powiedzieć może nazwisko autorki tego baśniozbioru.

Zmarłą w 1990 roku Kornelię Dobkiewiczową chyba najlepiej byłoby określić jako następczynię Morcinka. Kiedy spojrzeć na jej bibliografię, roi się w niej od utworów inspirowanych śląskim folklorem i historią.

„Miedziana lampa. Baśnie i opowieści o śląskim Skarbniku”, „Wężowa królewna: baśnie i opowieści ze Śląska”, „W grodach Słowian Śląskich”, „Szkarłatny rycerz. Podania i opowieści o zamkach śląskich”, „Róże w błękitnym polu: podania i opowieści o zamkach Dolnego Śląska”, „Ślężańska legenda” – to tylko niektóre z jej książek.

„Sztolnię w Sowich Górach” wznowiono w 2008 roku, ale co z resztą książek Dobkiewiczowej? W bibliotekach znaleźć można niemal wyłącznie zaczytane egzemplarze z czasów PRL-u. Szkoda, ale bądźmy dobrej myśli. Kto wie.

Renesans śląskości jest faktem, może więc i śląskie utwory Dobkiewiczowej powrócą na księgarskie półki. Póki co pozostaje nam szperać w bibliotekach i antykwariatach, ale przecież i to ma swój urok.

Owocnych łowów! :)

A tu (kliknij) do pobrania/przeczytania/wydrukowania „Żabi pachoł”, czyli scenariusz opowieści Kornelii Dobkiewiczowej o śląskim Skarbniku.