Groźna, niesamowita, tajemnicza

dodane 09:57

Taka musi być opowieść, kojarząca się z baśniami braci Grimm.

Główną bohaterką nowej książki dwukrotnego laureata nagrody Bookera jest Catherine – kobieta zrozpaczona po śmierci ukochanego mężczyzny. Jedną z nielicznych rzeczy dających jej ukojenie jest lektura tajemniczego dziennika z połowy XIX wieku, autorstwa niejakiego Henry’ego Brandlinga.

„Ten majętny wiktorianin trafił kiedyś na rycinę mechanicznej kaczki, która potrafiła jeść rzucane jej ziarna, trawiła je i wydalała. Opowiedział o niej swojemu śmiertelnie choremu synowi. Ponieważ opowieść wyraźnie poprawiła samopoczucie chłopca, kaczka stała się jedyną nadzieją ojca na wyleczenie syna, gdy zawiodły już wszystkie inne ówczesne terapie” – czytam w „Gazecie Wyborczej”.

Brandling wyrusza więc do Szwarcwaldu, mając nadzieję, że tamtejsi zegarmistrzowscy fachowcy skonstruują dla niego mechaniczną kaczkę. To właśnie tu historia opisana przez Careya staje się grimmowska. Zaczynają pojawiać się w niej „rabusie i banici, wizjonerzy i książęta, szarlatani i naukowcy, geniusze na pograniczu obłędu” – pisze Jerzy Jarniewicz, zachęcają do lektury.

Pełny tekst jego recenzji można przeczytać tutaj

„Chemia łez” ukazała się nakładem wydawnictwa Wielka Litera - proszę sprawdzić tutaj

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 28.04.2024