Święty - dołączmy do ich grona.

dodane 10:29

Człowiek, który przyjął sakrament chrztu i ma świadomość, że stał się NOWYM STWORZENIEM posiadającym Ducha Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego to chrześcijanin. Takiego człowieka w pierwszych wiekach chrześcijaństwa nazywano świętym*). Czy dzisiaj identyfikujemy się z nazwą "święty" i co nam w tym przeszkadza?

Chrześcijanin to człowiek żyjący we wspólnocie, w Kościele św. To człowiek, który przyjął sakrament chrztu i ma świadomość, że stał się NOWYM STWORZENIEM posiadającym Ducha Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego. Takiego człowieka w pierwszych wiekach chrześcijaństwa nazywano świętym*).

Miłość w wymiarze krzyża i wspólnotowe życie były dla niego normą. Nikt z ochrzczonych nie wstydził się takiego sposobu życia. Inni widząc ich, zastanawiali się mówiąc: "Zobaczcie jak oni się miłują" i sami często szukali drogi do życia we wspólnocie świętych. Taką wspólnotą była ówczesna gmina dzisiaj nazwana parafią. Ten sposób życia chrześcijan miał również przeciwników. Nie byli głaskani przez władze cywilne- wielokrotnie znosili prześladowania a nawet ponosili śmierć męczeńską. Mimo tego Kościół rozwijał się. Działo się tak, gdyż każdy, kto zapragnął zostać świętym (chrześcijaninem) i żyć we wspólnocie (w Kościele) musiał przeżyć czas "próby" we wspólnocie chrześcijańskiej. Uczestniczył w cotygodniowych zgromadzeniach, słuchał Słowa Bożego. Nie mógł natomiast uczestniczyć w pełni w Eucharystii - wychodził ze zgromadzenia po liturgii Słowa. Był to dla niego czas dochodzenia do zdolności życia wiarą w codziennych trudach bytowania. Wspólnota pomagała kandydatowi dojść do wiary żywej, dojść do życia wiarą. Uwieńczeniem tego czasu, zwanego katechumenatem, był przyjęty przez niego chrzest święty. Chrzest powodował, że "umierał stary człowiek" i rodził się nowy, zdolny do życia według Ducha Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego. Rodził się święty nazwany później chrześcijaninem. Unikał on zajęć i działań niezgodnych z nauką Jezusa Chrystusa a jego życie było odzwierciedleniem wiary.

Gdy chrześcijaństwo zostało oficjalnie uznane przez władze świeckie, katechumenat zaczął zanikać. Z zanikaniem katechumenatu zaczął się proces masowego "wychodzenia" tzw. katolików z Kościoła polegający na tym, że bycie chrześcijaninem (świętym) zaczęło być wstydliwe i niemodne. Stopniowo znaki wiary dawane przez ludzi ochrzczonych były mało czytelne. Następował rozdźwięk między życiem a wiarą. Wiele parafii w Europie zaczęło funkcjonować jak instytucje świadczące usługi religijne (patrz Francja, Niemcy, Holandia, Szwajcaria, Belgia, Szwecja). Zjawisko to w końcu przychodzi także do Polski.

Ale Duch Święty w Kościele był zawsze i żyje nadal. On to spowodował zwołanie Soboru w ubiegłym wieku. Na Soborze Watykańskim II pozwolił kardynałom dostrzec wiele niekorzystnych zjawisk w łonie Kościoła m.in. kryzys wiary. Dzisiaj potwierdzają kryzys wiary w Kościele katoliccy publicyści. Toczy się dyskusja w "Gościu Niedzielnym" dotycząca stanu Kościoła w Polsce, episkopat zarządza liczenie wiernych na niedzielnych mszach św., dokonuje się naukowych analiz, opracowuje statystyki itd. Specjaliści dostrzegają potrzebę zmiany modelu pracy parafii, tak by nie stawała się ona miejscem usług religijnych, ale prawdziwą wspólnotą wiernych. W kontaktach społecznych, różnych rozmowach wyczuwam, że ludzie tęsknią i dążą do małych wspólnot, do silnych więzi, które może dać tylko wspólnota ducha. Przykładem jest w bliskiej mi parafii np. Chrystusa Króla w Brzegu D. powstanie Wspólnoty Resurrectio Christi, Oazy Rodzin, Wspólnoty św. Michała Archanioła, Wspólnoty Neokatechumenalnej i innych. Potrzebę spotykania się, bycia dla innych wywołuje w człowieku Duch św.

Dostrzegam również, że dzisiejszy sposób prowadzenia duszpasterstwa Pan Bóg pomału zmienia. Ten nowy styl pracy parafii to Nowe Ewangelizacja, która pozwala dotrzeć do ludzi, którzy dawno zerwali więź z Bogiem, którzy od dawna już nie uczestniczą w Eucharystii. Bywają natomiast w kościele na ślubach, pogrzebach. Są na uroczystościach w kościele z okazji pierwszej komunii, bierzmowania i innych okazji. Do nich dzisiaj próbują dotrzeć z Dobrą Nowiną i świadectwem prezbiterzy z przepowiadaniem Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego. Słysząc przepowiadanie Dobrej Nowiny i widząc autentyczne świadectwa życia chrześcijan, ci co na co dzień nie praktykują wiary, mogą na nowo odkryć wartości chrztu św. Będą wówczas zdolni żyć w jedności z wierzącymi i będą dla innych świadkami miłości w wymiarze krzyża. Będą zdolni do bycia świętymi, to znaczy chrześcijanami nie tylko z nazwy. Tego sam doświadczyłem i dlatego czując się jeszcze niedoskonałym, będąc zwykłym grzesznikiem, staram się wzrastać duchowo w jednej ze wspólnot w Kościele. Doświadczam osobiście, że wspólnota pomaga mi codziennie na nowo podnosić się, pomaga mi się nawracać i trwać w nauce Jezusa Chrystusa. Pomaga mi być autentycznym, choć nadal ciągle ulegającym różnym ludzkim słabościom, świadkiem Mistrza.

W Kościele nowy czas już nadszedł. Powstają w łonie Kościołów lokalnych autentyczne wspólnoty. Zechciejmy to dostrzec i współpracując z Duchem Św. poddajmy się Jego działaniu próbując na nowo odkrywać z innymi wartości płynące z otrzymanego chrztu św. Niech w tym dopomaga każdemu z nas Matka Boża, która prowadzi do swego Syna - Jezusa Chrystusa. Wiara w Jego Imię da nam moc bycia świętymi - w co wierzę. Autentyczne świadectwo wiary dają święci. Ci, którzy żyli dawniej, a także i dzisiaj, ci niekanonizowani. Są to bohaterowie Kościoła. Pamiętamy o nich wyznając głośno w niedzielnych Mszach św. „…wierzę w świętych obcowanie…”. Kościół pamięta o swoich bohaterach. Stąd w roku liturgicznym w dzień 1 listopada ustanowił uroczystość Wszystkich Świętych. Jest to radosna uroczystość – stąd białe szaty liturgiczne podczas sprawowania Eucharystii.

Niech ten dzień będzie przeżyty przez nas z chrześcijańską radością i nie wstydźmy się na co dzień bycia świętymi!!!

Zbigniew Stachurski

_________________________

*) Termin „święty” w pierwotnej wspólnocie stał się powszechnym określeniem chrześcijan najpierw w Palestynie (Dz9,13.32.41; Rz15,26.31; 1Kor16,1.15) a później we wszystkich Kościołach (Rz8,27; 12,13; 16,2.15; 1Kor6,1; 14,33; 2Kor13,12; Ef1,15; 3,18, 4,12; 6,18; Flp4,21n;) - na podstawie przypisów z Biblii Jerozolimskiej wyd. Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2

 

nd pn wt śr cz pt sb

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

Dzisiaj: 23.04.2024

Ostatnio dodane