Z miasta na wieś
dodane 2012-09-07 15:29
Z MIASTA NA WIEŚ
Ja człowiek miasta wychowany w mieście, znający wieś z wakacji i telewizji nagle usłyszałem od Biskupa pójdziesz na wieś!
O zgrozo!!! Ja na wsi???
Ale… (starałem się coś powiedzieć)
A Biskup widząc moje zdenerwowanie dodał, - nie martw się tam się uspokoisz popatrzysz na kurki i świnki leniwie chodzące po podwórkach i przyzwyczaisz się!.
Tak skończyła się rozmowa z Biskupem.
Rozpoczęła się akcja pakowanie, a cały problem polegał na tym, że moje przeniesienie to nie tylko z parafii do parafii ale i do innej diecezji a odległość jaką przyszło przemierzyć to zaledwie 500km. Do tego brak samochodu, ale trzeba sobie radzić rzeczy pojechały kurierem a ja pociągami wyjechałem pociągiem o godz. 21.30 po czterech przesiadkach o godz. 14.20 dojechałem na daleki wschód Polski.
Pierwsze co rzuciło się w oczy to zupełnie inne miejsce inne krajobrazy a w uszach zaraz było słychać wschodni zaśpiew. Zaczyna się ciekawie pomyślałem
Na peronie czekał dziekan, zabrał mnie do samochodu z trzema torbami i zaczął się ostatni etap drogi ostatnie 30km