Niebo Istnieje Naprawdę

dodane 14:04

Chłopiec wspomniał, że w niebie spotkał swoją młodszą siostrę, ciemnowłosą dziewczynkę podobną do jego starszej siostry Cassie. Widząc zdziwienie rodziców, spytał swą mamę: "Miałaś dziecko, które umarło w twoim brzuchu, prawda?".

Czy niebo istnieje? Po przeczytaniu książki Toda Burpo mogę z cała stanowczością powiedzieć, tak niebo istnieje naprawdę. Jeśli jesteś sceptycznie nastawiony do prawdy, która głosi: " Bóg istnieje", to chcę ci powiedzieć, ze mały czteroletni chłopiec o imieniu Colton miałby ci wiele do powiedzenia w tej kwestii. Książka "Niebo istnieje naprawdę", została napisana z inspiracji czerpanej z rozmów Toda Burpo (ojca Coltona), który rozmawiając ze swoim synem odkrył, ze podczas operacji spowodowanej zapaleniem wyrostka robaczkowego, przeżył on niepowtarzalne spotkanie z Jezusem. To z jaką dziecięcą prostotą Colton opowiada o rzeczach, o których czterolatek nie mógłby mieć pojęcia, np o tym jak niebo wygląda, po której stronie tronu swojego Ojca zasiada Jezus, a także o spotkaniu ze swoja nienarodzona siostrą, o której istnieniu nie miał żadnego pojęcia, przekonuje mnie osobiście, ze mówi on prawdę. Niesamowicie ujmuje za serce pierwszy opis Coltona o śpiewających mu w szpitalu aniołach. Pozwolę sobie przytoczyć krótki fragment opisujący to zdarzenie. "Hej Colton, jeśli skręcimy tutaj, to pojedziemy do szpitala - powiedziałem. - Chcesz tam wrócić? Nasz przedszkolak zachichotał na tylnym siedzeniu. -Nie tatusiu, nie wysyłaj mnie tam. Wyślij Cassie... Cassie może iść do szpitala! - O nie tez nie chcę tam być! Odpowiedziała ze śmiechem jego siostra. Sonja odwróciła się w fotelu pasażera do tyłu, żeby zobaczyć naszego syna, którego fotelik był umocowany za mną.Wyobraziłem sobie jego obcięte na jeża blond włoski i niebieskie oczy błyszczące w ciemnościach. - Colton pamiętasz szpital? - zapytała Sonja. - Tak pamiętam. - To tam śpiewały mi anioły. Po tych słowach czas w naszym aucie jakby się zatrzymał. ....Wszystkie te myśli przyszły mi do głowy, kiedy zastanawiałem się, jak zareagować na stwierdzenie mojego czteroletniego syna, ze śpiewały mu anioły. W końcu wykrztusiłem z siebie: Colton, powiedziałeś, ze śpiewały ci w szpitalu anioły? Pokiwał energicznie główką, przytakując. - A co śpiewały? Colton podniósł wzrok, co oznaczało, ze starał się sobie coś przypomnieć. - No, śpiewały "Jezus mnie kocha" i "Jozue walczył w bitwie o Jerycho" - odpowiedział z powaga. " Zachęcam wszystkich, którzy wątpią, obawiają się śmierci, do przeczytania tej książki, jest naprawdę pełna nadziei i pokrzepienia.

 


nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024