Normalność, a nienormalność

dodane 17:45

Czym jest normalność? Jest to pytanie fundamentalne, dla każdego. Od tego, co jest normą, zależy bowiem, co za normalność uznajemy, czyli co jest dla nas punktem odniesienia. Jeśli bowiem normalna będzie dla mnie grypa, to nie będę się na nią leczyć. Jeśli normalne jest dla mnie, że Bóg istnieje, to idę, by się z Nim spotkać, np. na Niedzielnej Eucharystii. Jeśli normalne jest dla mnie połączenie bułki z Nutellą, to jestem w stanie zjeść takie śniadanie, a dla kogo takie zestawienie jest co najmniej dziwne, ten z pewnością za normę tego nie uzna.

Kto ustala zasady?

Czy to znaczy, że norma jest względna? Że to, co uznam za słuszne, normą nazwane będzie, a co nie, to nie? Gdyby było tak, że każdy stanowi normy, dawno już nastałaby era dżungli. Jesteśmy jednak ludźmi, homo sapiens, których życie ma sens i wartość i dla których są pewne prawa niezbywalne i niezmienne, np. do życia, do wolności. W sprawach najwyższej wagi nie może być tu wątpliwości. Dlatego istotne jest, kogo słucham i kto jest dla mnie autorytetem. Mogą nim być rodzice, nauczyciel matmy, profesor, prezydent USA, ONZ, przyjaciel, trener piłki nożnej, Bóg…

Komu zaufać?

Są trzy punkty, wg których mogę sprawdzić wiarygodność danej osoby. Tzn. czy dana osoba jest wiary-godna, godna zaufania. Po pierwsze, czy ta osoba jest kompetentna? Myślę, że zaraz na myśl przychodzą szeregi profesorów i doktorów, o tytułach niemieszczących się w jednej linijce. Ale idźmy dalej: czy ta osoba chce Twojego dobra? No, ok., możemy przyjąć, że dany profesor, który wykłada na uczelni może chcieć, naprawdę mieć czystą intencję, wykształcenia młodych ludzi na dobrych przyszłych pracowników, i wierzę, że tacy są i znam takich. Tak o kryteriach wiarygodności pisze Jacek Pulikowski: „Powinna to być osoba szczerze pragnąca Twojego dobra, kompetentna (czyli wiedząca, co dla Ciebie jest naprawdę dobre). Jak śmiertelnie niebezpieczna jest osoba „kompetentna” chcąca zrobić interes kosztem cudzego dobra! Ktoś taki potrafi „kompetentnie”, fachowo oszukać. Iluż tak oszukanych przegrało swe życie, szukając szczęścia w używkach, w sektach czy w „wyzwolonych” działaniach seksualnych! A miała to być droga do pełni wolności, do pełni szczęścia! Również niebezpiecznie jest zaufać osobie co prawda szczerze pragnącej naszego dobra, ale niedostatecznie kompetentnej. Ileż małżeństw rozpadło się na skutek dobrotliwych, lecz błędnych porad, nierzadko udzielanych przez własnych, kochających rodziców!... Tak naprawdę należałoby w pełni uwierzyć jedynie osobie doskonale miłującej (pragnącej dobra) i absolutnie kompetentnej, czyli nieomylnie wiedzącej, co dla nas jest najlepsze.”

Kim ta osoba jest…?

Nieomylna, absolutnie kompetentna…? Eee, no nie ma takiej. Wśród ludzi na pewno nie. I teraz daje się z pewnością słyszeć głośne „buuu… wiedziałem, znowu o tym Bogu”. Ale zapomnieliśmy powiedzieć o jeszcze jednym kryterium. Z pewnością bowiem ktoś mógłby podać jeszcze na tym etapie np. matkę kochającą swoje dziecko, ale nie miłością zaborczą, jak w tej toksycznej sytuacji podanej wyżej. Jest wokół nas grupa osób, o których wiemy, że są kompetentne i chcą dobra dla nas, przynajmniej wedle naszej najlepszej wiedzy. Ale tu chodzi o możliwie największą pewność co do wiedzy i dobroci oraz… Tym ostatnim i ostatecznym kryterium jest to, czy ten ktoś oddałby za mnie życie. My możemy teraz tylko dywagować, czy oddalibyśmy swoje życie, nawet za przyjaciół i bliskich, ale nie wiemy tego, dopóki nie znajdziemy się w takiej konieczności. A co dopiero, gdyby przyszło nam zdecydować, czy oddać życie za… wrogów? Jedyny, który to zrobił to właśnie BÓG. Z miłości oddał życie za mnie, Ciebie, każdego. Bez względu na to, czy Ty Go teraz kochasz, czy nie. On to już zrobił.

Kim jest ten B-Ó-G? Co oznaczają te trzy litery? Czym dla mnie i dla ciebie jest ta rzeczywistość zwana Bogiem? Od tego, jaka jest nasza odpowiedź zależy bowiem, jakie normy są dla mnie normalne, bez względu na to, co normą określą inni. Moja osobista odpowiedź determinuje tak naprawdę, kogo słucham i na kim polegam. Normy Boga staną się tak na serio moimi, jeśli tylko otworzę się na Jego miłość.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024