Znów wzeszłam na stronę, której chcę się trzymać. Jest tak, jak z samego początku, bardzo się cieszę. Nie ma już niedbałości, jest radość z tego, co robię, a z czym miałam ostatnio, przez kilka dni, problemy. Tylko zawsze pozostaje jakiś smutek, gdyż w poniedziałek znów to samo... Ale nie mam innego wyjścia, narzucają mi się słowa, że "muszę to przetrwać, aby uzyskać radość z tego, co chcę, aby pojawiło się w mojej przyszłości". No właśnie, co nie oznacza oczywiście, że mszę być z tego powodu nie wiadomo jak radosna. Ale użalanie się nad sobą nic nie pomoże, a pogorszy sprawę. Trudno, mam czekać na chwilę, w której będę z uśmiechem wspominać te dni.

Oto wczoraj mieliśmy Święto Niepodległości, wyzwolenia po stu dwudziestu trzech latach niewoli. A co się działo w Warszawie, stolicy, która powinna świętować najbardziej, a bynajmniej równo? Wini są ludzie, wiem, głupi ludzie, niestety, którzy nie wiedzą, czym tak naprawdę jest wielkie Święto Niepodległości. Nudzą się, (nie wiem, dlaczego, jest to dzień wolny od pracy, być może oni wielbią pracę?) więc wymyślają manifestacje, które nie mają sensu.

Manifestacja została "stworzona" po to, aby walczyć o słuszne prawa (bo po co innego miałaby istnieć? Na pewno nie dlatego, żeby psuć urok zwycięstwa 11 listopada). Jest to jednak wykorzystywane w inny sposób przez ludzi. Och, tak - ludzie psują wiele rzeczy, które byłyby nieskazitelne, gdyby nie człowiek ze złymi zamiarami. I w tym przypadku.

Oglądałam uroczystość na Placu Józefa Piłsudskiego, mimo, że coś psuje urok w ogóle wszystkiego, co związane z Polską,  pięknie to wyglądało. A zaraz, wystarczy tylko przełączyć z TVP1 na TVN24 - po prostu wszystko znika, znika i nie powraca, zburzone przez wandali i powłokę zła. Zła, które jest ujawniane na początek w małym stopniu, gdy nadejdzie okazja, wybucha. Zaczyna się od zdejmowania krzyży w małych szkołach prywatnych...

Wyłączyć telewizor i włączyć radio - może można się jeszcze poprzez to uspokoić, ale nie do końca. Już, niestety, w ogóle.

Kobieta, która mówi, że nie jest patriotką, że nie uczy swoje dzieci patriotyzmu, jest ową powłoką zła, na ogół niewidoczną, prawda? Ale gdyby wszyscy byli tacy, co by było???