Stała kategoria - dzieje

Zwykłość i odmienność

dodane 21:29

Znów jutro poniedziałek, jeden z najgorszych mych dni tygodniowych. Nie będę rozpisywała się na ten temat teraz, bo im bardziej będę tutaj zdawała sobie sprawę z tego, co jutro mnie czeka, tym (raczej) będzie gorzej, a optymizm wrodzony jest mi potrzebny.

Ta wrażliwość, która ujawnia się w sygnale dnia, ta piękność dodaje mi tyle otuchy, aż chce mi się płakać. Dzisiejsza Msza nie dała mi żadnej nowej wiadomości, związanej ze mną, ale przypomina mi, co się dzieje, czym mam być, jak mam postępować i znów widzę, co winnam czynić.

Moje życie to pasek nowych wydarzeń, pasmo dnia, które zawsze na coś wykorzystam, i o jest cały plus. Nigdy nie jest tak, że dnia nie wykorzystam, co jest zaletą życia. Zawsze coś robię, zawsze coś pożytecznego nigdy moje dni nie są zaniedbane. A owe dni lecą, płyną, biegną... I zbliżają mnie do Boga, zbliżają mnie do nowości, o którą tak się modlę i w którą tak wierzę. To sprawia, że oddaję się wirowi poezji i obłoków dalekich od rzeczywistości, którym potrafię się unieść. Cieszę się z tego, mimo tego, że nigdy nie rozumiałam wielu rzeczy, które istotnie nie są ważne z życiu. A, może lepiej - nie są najważniejsze.

Dziękuję za to, za co powinnam podziękować. Wszystko, czym zostałam obdarzona, jest zaletą i pozytywizmem, obojętnie, co wydarzyłoby się. A więc należy za to dziękować.

A więc, Panie, chcę podążać tą drogą, którą Ty mi wyznaczysz, ale, rozumiesz - niech znajdzie się pewien element na owej ścieżce, który sprawi, że dzięki Tobie stanę się szczęśliwa. Amen!

nd pn wt śr cz pt sb

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

Dzisiaj: 19.05.2024

Ostatnio dodane