Stała kategoria - dzieje

Moja natura

dodane 13:59

Dlaczego z natury wiecznie wyglądam na smutną, chociaż wcale tak nie jest? Jestem sobą, należy być sobą, ale jednak coś muszę ukrywać nawet przed samą sobą. Nie mogę dopuścić do pewnej cechy, która mnie dręczy. Muszę oddalać się od niej jak najdalej, muszę starać się o niej zapomnieć i wziąć w garść. To mnie męczy, ale powinnam i muszę to przetrwać. Nie poddaję się. Chciałabym, aby to, o co proszę, się spełniło, żeby było to prawdziwe i piękne, a mój grzech może to zniszczyć, więc należy się tego wyzbyć jak najprędzej. Muszę się oddać Bogu, nie sobie. Obym zawsze tak myślała. Jestem na pozór smutna i ciemna - to nie jest grzech, niech tak już będzie, ten, kto ze mną porozmawia, przekona się, że tak nie jest, ale druga ma wielka wada musi zostać wyeliminowana w "trybie natychmiastowym". To konieczne, aby nie zabrudziło to mej drogi ziemskiej, która ma być czysta.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane