św. Piotr z Alkantary (+1562)

dodane 10:11

 

Przeciw niestosownym myślom, prześladującym nas zazwyczaj właśnie na modlitwie, nie ma innej rady, jak tylko śmiało i wytrwale je oddalać, bez wielkiego jednak wysilania się i walk wewnętrznych, bo usunięcie ich nie ma być dziełem naszej siły, ale pokory i łaski.

  (...)

   Jeśliby jednak, pomimo całego oporu, myśli te nadal powracały, to możesz być, pewny, że ciągle z nimi walcząc dokonałeś większego postępu, niż gdybyś był otrzymał wielkie nawet pociechy Boże.

  Pokusy bluźnierstwa, chociaż są najbardziej nieznośne, nie stwarzają jednak niebezpieczeństwa większego niż te, o których była mowa wyżej. Jedyny na nie środek to wzgardzić nimi.

  Grzech bowiem nie polega na uczuciu, ale na zezwoleniu i upodobaniu; tu zaś zamiast upodobania doznajemy obrzydzenia; taki rodzaj pokusy jest karą, ale nie błędem, a o ile większym przejmiemy się względem niej obrzydzeniem, o tyle mniejszą ściąga ona na nas winę.

   Jedynym więc na nie lekarstwem, jak to już powiedziałem, jest wzgardzić nimi i nie lękać się niczego, bo jeżeli raz dasz do siebie dostęp bojaźni, będą się one wzmagać i w końcu wezmą nad tobą górę.

 

 

"Jak człowiek powinien się modlić. Traktat o modlitwie i medytacji"

Oficyna Wydawnicza VIATOR, 2002

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024

Ostatnio dodane